Nagrodę jury dla najlepszego filmu pełnometrażowego na 15. odsłonie festiwalu AfryKamera zdobył film w reżyserii Philippe’a Lacôte’a, Noc Królów. Najlepszym filmem krótkometrażowym została egipska produkcja Przyjęcie henny.
Noc Królów, najlepszy film festiwalu, to historia rozgrywająca się w jednym z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie – więzieniu La Maca w środku lasu na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Władzę sprawują tutaj osadzeni, a ich świat wyznaczają ścisłe reguły. Gdy trafia tam młody chłopak, by przeżyć, musi dostosować się do obowiązujących zasad. Wskazany przez przywódcę więźniów, musi podczas nocy czerwonego Księżyca podzielić się ze współwięźniami opowieścią . Zaczyna snuć mityczną historię o przywódcy gangu o pseudonimie King Zama, z którym podróżujemy po starożytnym królestwie, a także dzisiejszym Abidżanie. Po nastaniu poranka okaże się, czy opowieść była wystarczająco dobra, by ocalić go przed śmiercią.
Noc Królów stanowi bardzo ciekawy przykład udanego mariażu kultur i tradycji. Łączy się tu zarówno popkultura z szamanizmem, ale także hollywoodzkie klisze z kinem bardzo artystycznym, czy nieco zbyt sterylne komputerowe efekty magicznej bitwy z ograniczonością i brudem więziennej celi – pisze o filmie Marcin Prymas z portalu Pełna Sala.
Jury pod przewodnictwem reżyserki Joanny Kos-Krauze postanowiło wyróżnić także trzy filmy długometrażowe. Wyróżnienie za wybitną kreatywność i zaprezentowanie całkiem odmiennego do opowiadania o kolonialnej przeszłości kontynentu i trawiących go aktualnie problemów trafiło do Klimatyzacji,filmu zrealizowanego w konwencji realizmu magicznego, charakterystycznego dla kina z Mozambiku i Angoli.
W Luandzie dochodzi do coraz częstszych awarii klimatyzacji w budynkach i dziwnych wypadków, w których klimatyzatory spadają na ulice, powodując śmierć ludzi czy niszcząc auta. Nikt nie potrafi ich naprawić, a miasto wypełnia się zepsutym sprzętem. Senny i deliryczny film zabiera nas w podróż po piętrach i korytarzach kolonialnego budynku, po ulicach i zakamarkach Luandy, w których naszymi przewodnikami są ochroniarz Matecado i gosposia Zezinha. Towarzyszy im znakomita muzyka oddająca duszny klimat miasta oraz pragnienia i wspomnienia jego mieszkańców.
Wyróżnienie dla najlepszego dokumentu zdobył film W innym życiu. Reżyser Philippe De Pierpont przez kolejne lata obserwował z kamerą życie i dorastanie sześciu chłopców w Burundi, aby po dwudziestu siedmiu latach zebrać fragmenty nagrań w jeden obraz. Ten film to bolesna historia chłopców, teraz już mężczyzn, którzy opowiadają o trudnym dzieciństwie, życiu na ulicy, zimnie, braku jedzenia i wody, biedzie i wykluczeniu, trudach związanych ze znalezieniem pracy, nałogach i miłościach, niebezpieczeństwach i aresztowaniach. Mimo, że kolejne lata nie zmieniły wiele w ich sytuacji i wciąż żyją na ulicy, to wciąż marzą o lepszej przyszłości, rodzinie i domu, które chcieliby kiedyś mieć.
Wyróżnienie zdobyła również Clementine Mosimane, odtwórczyni głównej roli w filmie Poppie Nongena. Produkcja w reżyserii Christiaana Olwagena,oparty na autobiograficznej książce Elsy Joubert, przedstawia losy kobiety z ludu Xhosa żyjącej w czasach apartheidu w RPA. To obraz walki dzielnej kobiety, przeciwstawiającej się aż do ostatniej chwili bezdusznemu prawu i jego wykonawcom, którzy chcieli usunąć każde czarne dziecko, kobietę i mężczyznę z ich kraju. Ten przejmujący film ze znakomitą Clementine Mosimane w roli głównej nie tylko przypomina o tragicznej historii RPA, ale także daje do myślenia nam wszystkim, którzy powinniśmy dbać o to, by nigdy więcej nie doszło do takiej opresji i stawiania jednego człowieka ponad drugim, jak w czasach apartheidu.
Nagrodę jury pod przewodnictwem dziennikarza Piotra Dobrego zdobył również krótkometrażowy film Przyjęcie henny. To opowieść o Sudance Halimie mieszkającej w Egipcie, która zajmuje się malowaniem i upiększaniem ciała henną. Kiedy wraz z córką Ward udaje się, aby ozdobić henną przyszłą pannę młodą Basmę, nic nie wróży mających się wydarzyć kłopotów.
Jury postanowiło wyróżnić ponadto film Gosi Juszczak Kiedy zabraknie ryb, który rzuca światło na prawdziwe konsekwencje globalizacji i na to, jak bogate kraje czerpią zyski z zagrożonych regionów. Gambia to kraj o powierzchni jedenastu tysięcy kilometrów kwadratowych i dwóch milionach ludności żyjącej przede wszystkim z rybołówstwa, w którym chińskie fabryki mączki rybnej zagrażają życiu i zdrowiu jego mieszkańców i mieszkanek. Juszczak w swym dokumencie pokazuje, jakie skutki dla Gambijczyków ma działalność chińskich fabryk, które uciekając się często do nielegalnych metod, pozyskują na ogromną skalę ryby z przeznaczeniem na pokarm dla zwierząt w Chinach i krajach Unii Europejskiej. Efektem ich obecności jest pogłębiające się ubóstwo, wzrost cen ryb w całej Gambii, znaczące zmniejszenie populacji ryb i zanikanie niektórych gatunków, niszczenie wybrzeża, rozdzielanie rodzin i zwiększenie migracji Gambijczyków.
Pomimo zakończenia festiwalu, filmy z archiwów AfryKamery, wśród których znalazły się znakomity dokument „Liyana”, opowieść o superherosce z Kenii „Supa Modo” czy sudański kandydat do Oscara „Umrzesz, mając 20 lat”, będą dostępne dla widzów do 17 stycznia na platformie mojeekino.pl. W lutym 2021 roku festiwalowe filmy zostaną zaprezentowane publiczności w kinach w największych miastach Polski.