Czy można zachować spokój, gdy w bogatej warszawskiej społeczności zaczynają dziać się dziwne rzeczy? Na ile zdrowy rozsądek będzie w stanie kontrolować rozszalałe serce, kiedy najbliżsi znajdują się w niebezpieczeństwie? Harlan Coben ponownie zostaje przeniesiony na małe ekrany, a rzeczywistość pełna tajemnic i niedopowiedzeń świetnie sprawdza się w ponurej Warszawie. Zachowaj spokój, tak jak W głębi lasu, wciąga klimatem i dobrze poprowdzoną intrygą.

Przeczytaj także: W głębi lasu

Umiera nastolatek. W spokojnej społeczności zaczynają rodzić się pytania, czy Igor na pewno popełnił samobójstwo. Koledzy zachowują się podejrzanie. Nikt nie chce rozmawiać, a jego najlepszy przyjaciel znika bez ostrzeżenia. Czy Adam (Krzysztof Oleksyn) został porwany? A może uciekł z domu? Zachowaj spokój rodzi wiele pytań i buduje napięcie na niedopowiedzeniach. Szczególnie że w świecie Cobena każda z postaci ma dwie twarze i skrywa tajemnice, które – gdy wyjdą na jaw – mogą odmienić życie bohaterów.

Michał Gazda i Bartosz Konopka powoli dawkują informacje, skupiając się na zbudowaniu wiarygodnej sieci zależności. Skrupulatnie oddają klimat warszawskiego osiedla, z którego wyjeżdżają drogie samochody, nikt nie obraca złotówki dwa razy, a pewne siebie nastolatki sięgają po wszystko, na co mają ochotę. To świat pięknych domów, ale też niebywała gra pozorów, w której pod uśmiechem skrywa się pustka wzajemnych relacji. W centrum tej opowieści staje Anna (Magdalena Boczarska), która, by odnaleźć syna, gotowa jest do wielu poświęceń. 

Zachowaj spokój świetnie buduje klimat. Twórcy umiejętnie rozdają karty, krok po kroku uchylając rąbka tajemnicy. I choć zdarzają się małe potknięcia czy realizacyjne błędy (trochę zgrzytałam zębami przy finałowym odcinku i scenie bójki), to całość idealnie mieści się w średniej seriali kryminalnych. Historia wpisuje się w ramy gatunku, odcinki kończą oczekiwanymi clifhangerami, a bohaterowie zmagają się z własnymi demonami i dylematami. Coben daje nam całą galerię postaci, które popełniają błędy i nieumiejętnie starają się je naprawić. Stawia pytania o granice oszustwa a białego kłamstwa, a także zastanawia się, kiedy kończy się naiwność a zaczyna prawdziwe zło. 

Ten serial to dobra pozycja na wieczór, intrygująca rozrywka i solidne aktorstwo. Boczarska gra pierwsze skrzypce i świetnie buduje swoją bohaterkę, która miota się w sieci własnych kłamstw, niepewności i miłości. Zachowaj spokój jest klimatyczną historią o zagubieniu i poszukiwaniu właściwej drogi.

Related Posts

Warszawski bon vivant z bagażem doświadczeń i kieliszkiem w dłoni raczej nie wzbudza sympatii od...

Mam taką przypadłość, że jak już coś zacznę oglądać, to muszę skończyć. Staram się dawać szansę...

Lubię bajkowe opowieści, w których dziewczynki są w centrum i samodzielnie pokonują przeszkody....

Leave a Reply