-daję 7 łapek!

Wróg doskonały to anglojęzyczny debiut filmowy Tomasza Kota, w którym gra główną rolę. Trudno oderwać wzrok od jego ekranowej postaci. Wyśmienicie stworzona opowieść jest adaptacją powieści Amélie Nothomb, a kataloński reżyser Kiké Maíllo dodaje jej mrocznego pazura, umiejętnie prowadząc widza przez labirynt tajemnic i korytarze ludzkiej psychiki. Wymarzony debiut polskiego aktora na światowej arenie.

Przeczytaj także: Magnezja

Jeremy Angust (Tomasz Kot) jest architektem, który przyleciał do Paryża, by wygłosić kolejne wykłady. Poznajemy go pod koniec konferencji i niemal natychmiast zostajemy wrzuceni w interesujące środowisko pełne intelektualnych zagwozdek. Angust opowiada o perfekcji, obsesji doskonałości, odwołując się do słów Antoine de Saint-Exupery: „Wydaje się, że doskonałość osiąga się nie wtedy, kiedy nie można już nic dodać, ale raczej wtedy, gdy nie można nic ująć.” Od tego momentu wiemy, że perfekcja stanie się ważnym elementem filmowej rozgrywki. Szczególnie, że do doskonałości w prześladowaniu Jeremiasza dąży tajemnicza towarzyszka Textel Textor (Athena Strates).

To właśnie dynamika relacji między tą dwójką jest motorem całej akcji. Przypadkowe spotkanie obcej dziewczyny sprawia, że Jeremiasz będzie musiał postawić sobie niewygodne pytania, a także wziąć udział w ryzykownej grze. Textel staje się sprawną narratorką, wodzi Angusta i widza za nos, podrzuca tropy i niebywale intryguje. I choć chciałoby się napisać nieco więcej, każde kolejne zdanie może popsuć całą zabawę ze śledzenia fabuły, dlatego że Wróg doskonały jest świetnie przygotowanym thrillerem psychologicznym. 

Przeczytaj także: Czarny niedźwiedź

Maíllo buduje opowieść warstwowo i powoli odsłania kolejne tajemnice, dzięki czemu potrafi umiejętnie zaskakiwać. We Wrogu doskonały dostaniemy kilka zwrotów akcji oraz zaskoczeń, choć w niektórych momentach sprawnie możemy samodzielnie rozwiązać łamigłówkę. Akcja nabiera tempa i trudno oderwać uwagę. Trzeba przyznać, że choć film nie unika błędów, to jest jedną z ciekawszych propozycji, jaką miałam ostatnio okazję zobaczyć.

Tomasz Kot radzi sobie wyśmienicie. I choć czasami słychać, że nie jest perfekcyjny w angielskim, przekonująco wypada jako pewnym siebie architekt o silnym ego. Patrzymy, jak pod wpływem relacji z Textel coraz bardziej się zmienia, a na jego silnym wizerunku zaczynają pojawiać się rysy. Kot ma niesamowitą ekranową chemię ze Strates. Południowoamerykańska aktorka przyciąga niesamowitą energią i charyzmą tak, że momentami przyćmiewa głównego bohatera.

Przeczytaj także: Gniazdo

Wróg doskonały nie zapowiadał się na niebywale zajmującą filmową opowieść, ale z czasem coraz bardziej chwyta za gardło. Trudno oderwać się od nabierającej tempa intrygi. To świetne otwarcie międzynarodowej kariery Tomasza Kota – jest silny, momentami przerażający, ale przede wszystkim dobrze osadzony w historii. To dzięki niemu i Strates akcja osadzona niemalże w jednym miejscu potrafi tak mocno wciągnąć i prowokować do myślenia. 

Related Posts

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Czy myśleliście kiedyś o tym, jakby to było spotkać swoją starszą wersję? Czy miałaby dla Was...

Lubię filmy, które rozbijają magiczną bańkę, w której macierzyństwo to droga usłana płatkami róż....

Leave a Reply