8 łapek! – daję 8 łapek!

Był taki czas, kiedy bałam się, że najlepsze obrazy Disneya zostały już dawno wyprodukowane. Pamiętam, że po wielu latach posuchy odnalazłam dawną – znaną za dzieciaka – magię w „Moim bracie niedźwiedziu”. Jako film dla dorosłych w wersji animowanej zachwycił mnie „Zwierzogród”, ale to „Vaiana: Skarb oceanu” przypomniał mi dzieciństwo i Disnejowskie produkcje sprzed dekad.

Kadr z filmu „Vaiana: Skarb oceanu”.

Nastoletnia Vaiana jest córką wodza, panującego na malowniczej wyspie. Skrupulatnie przygotowuje się do przejęcia władzy. Stara się być posłuszna i chłonąć wszelkie nauki, jednak nie udaje jej się nie pozostać odrobinę niesforną.

Dziewczyna kocha ocean. Chociaż zgodnie z zasadami mieszkańcom wyspy nie można wypływać poza lagunę, Vaiana bardzo chciałaby przekroczyć granicę. Czuje zew natury, zdaje się panować nad wodą, nosi w sobie nieokiełznane pokłady pragnień i marzeń.

Już w okresie dziecięcym Vaiana poznała legendę o Mauim, który rozjuszył potężne siły i sprowadził przekleństwo na ludzkość. Wyspa, należąca do ojca dziewczyny, obumiera. Nastolatka jest wybranką oceanu, dlatego musi ruszyć w niebezpieczną podróż, odnaleźć syna bogów i zmusić go, by zwrócił serce, które ukradł. Tylko w ten sposób może uratować swoją ojczyznę i jej mieszkańców.

Kadr z filmu „Vaiana: Skarb oceanu”.

„Vaiana: Skarb oceanu” to piękna bajkowa historia. Nie jest to animacja pełna metafor i alegorii, w której należy się upatrywać prawd objawionych, ale na pewno stanowi zbiór skondensowanych lekcji, który chcielibyśmy przedstawić swoim dzieciom.

Piękna muzyka i czarujące piosenki, wpadające w ucho. Zgrabna kreska poprowadzona wprawną ręką grafika. Zabawne dialogi i zajmująca historia. To Disney sprzed lat! Wzruszający i piękny.


Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!

[R-slider id=”2″]

 

About the Author

Radiowiec, prawnik, podróżnik. Niekoniecznie w takiej kolejności. Nade wszystko: kinomaniak.

Related Posts

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Czy myśleliście kiedyś o tym, jakby to było spotkać swoją starszą wersję? Czy miałaby dla Was...

Lubię filmy, które rozbijają magiczną bańkę, w której macierzyństwo to droga usłana płatkami róż....

Leave a Reply