– daję 7 łapek!
Chłód skandynawskich thrillerów przeplatany francuską namiętnością. Po chwilowej dezorientacji całkowicie zatapiamy się w akcję, bo dramat obyczajowy przeistacza się w pełnokrwisty thriller.
Joseph (Damien Bonnard) samotnie prowadzi gospodarstwo. Wciąż nie może dojść do siebie po śmierci matki. Alice (Laure Calamy) chciałaby ofiarować mu ciepło i zainteresowanie, którymi jednak on nie ma zamiaru jej odpłacić. Michel (Denis Ménochet) po uszy zakochuje się w ślicznotce poznanej przez internet. Marion (Nadia Tereszkiewicz) nawiązuje romans z dużo starszą Evelyne (Valeria Bruni Tedeschi). Armand (Guy Roger 'Bibisse’ N’Drin) walczy o uwagę utrzymanki bogatego obcokrajowca.
Czy „Tylko zwierzęta nie błądzą” to romans? O nie! Więcej niż miłości i czułości zobaczymy przemocy i śmierci.
Poznajemy kilka z pozoru niezależnych względem siebie historii. Para kochanków, gasnące małżeństwo, grupa cyberprzestępców – przeskakujemy pomiędzy Francją i Wybrzeżem Kości Słoniowej. Z biegiem czasu okazuje się, że bohaterowie mają ze sobą wspólnego o wiele więcej niż myśleliśmy, a nawet niż oni sami mogliby się spodziewać.
Puzzle łączą się w przejrzysty obraz, a układanka nie tylko zapewnia rozrywkę, ale też prowokuje do refleksji. Film porusza kilka problemów współczesnego świata – od zagadnień społecznych, obyczajowych, po ekonomiczne i polityczne.
W końcu: czy rzeczą ludzką jest błądzić? Czy można oszaleć z miłości? Zezwierzęcenie znajduje usprawiedliwienie, jeśli zostało sprowokowane przez osobę trzecią? Jak ludzkie sumienie ma poradzić sobie z nieodwracalnymi w skutkach błędami? Tylko zwierzęta nie błądzą…
Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!
[R-slider id=”2″]