To była bardzo udana pierwsza połowa roku. Niełatwo było wybrać najlepsze filmy, które powinny się znaleźć w tym zestawieniu. Choć wielkie blockbustery rozczarowywały, kino artystyczne pokazało, że potrafi dotrzeć do coraz szerszej grupy odbiorców. Czas na filmowe podsumowanie. Na co warto zwrócić uwagę? Co na dłużej zostanie w naszej pamięci? Oto subiektywne top 10 filmów!
10. Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie
„Włoski obraz to równocześnie zabawna komedia i bolesny dramat. Punktem wyjścia jest teza, że telefony komórkowe są niczym czarne skrzynki i zawierają całe nasze życie. Podczas prób jej potwierdzenia lub obalenia zarówno zaśmiewałam się jak i uroniłam łzę.”
9. Elle
„Paul Verhoeven stworzył film niejednoznaczny, który nie ulega prostym kategoryzacjom. Nie musiał, jak Ulrich Seidl zejść do piwnicy (W piwnicy), by opowiedzieć o głęboko skrywanych pragnieniach i wstydliwych pokusach. Elle w swych seksualnych perwersjach przypomina Nagi instynkt, ale staje się filmem bardziej metaforycznym, otwartym na indywidualne interpretacje.”
8. Lady M.
„William Oldroyd z dużą powściągliwością i wdziękiem przygląda się zwyczajności i banalności zła schowanego w delikatnym, dziewczęcym ciele.”
7. Sieranevada
„Sieranevada jest krzykiem, głośną i dosadną wypowiedzią, która portretuje rumuńską społeczność, wcale nie tak odległą od naszej mentalności. To filmowy chaos z esencją ludzkich postaw i intensywnych emocji.”
6. Klient
„Coraz rzadziej w kinie otrzymujmy opowieść bez fajerwerków, efektów specjalnych i tysiąca barwnych dodatków, która byłaby w stanie przyciągnąć uwagę, złapać za gardło i trzymać tak mocno, aż zabraknie nam tchu. Asghar Farhadi potrafi dokonać intrygującej wiwisekcji na żyjącym społecznym organizmie.”
5. Moonligh
„To kino podskórnej emocji i empatycznej lekcji akceptacji drugiego człowieka.”
4. Aquarius
„Aquarius staje się opowieścią, obok której nie można przejść obojętnie. Fhilo spogląda na to, co obecnie niemodne i spychane poza margines głównego nurtu, ustępując miejsca rozkrzyczanej próżności i sztuczności.”
3. Manchester by the sea
„Manchester by the sea zachwyca zwyczajnością zdarzeń, banalnością pomyłek i upływu czasu. Ale przede wszystkim maestrią pokazywania bolesnej prozy codzienności życia po życiu. Jest cicho i kameralnie, ale wnętrze krzyczy z emocjonalnego poruszenia.”
2. La La Land
„Wszystko jest perfekcyjne – wokale, światło, J.K. Simmons (Oscar za najlepszą rolę drugoplanową w filmie „Whiplash”) i John Legend. Muzycy zaangażowani do projektu to profesjonaliści z najwyższej półki.”
1.Toni Erdmann
„Toni Erdmann” to niesamowity film, który obudził we mnie wachlarz emocji. Tak umiejętnego połączenia smacznego humoru i nienachalnego moralizowania dawno w kinie nie zaznałam. Cała sala raz po raz wybuchała śmiechem.” – Martyna
„Toni Erdmann operuje na symbolach, ale nie rości sobie pretensji do wyszukanej artystycznej opowieści. Urok filmu Ade polega na prostym i szczerym wzruszaniu i rozśmieszaniu. Niemiecka reżyserka przeprowadza terapię małymi kroczkami. Nie bawi się w szokowanie czy nadmierną ekspozycję, patrzy na swoich bohaterów z czułością i konieczną ironią, dzięki czemu samozwańczy trener personalny i coach Erdmann nie jest banalną karykaturą. To film pełen miłości i poszukiwania wzajemnego zrozumienia.” – Gosia
Na uwagę zasługuje jeszcze:
Sama przeciw wszystkim, Jackie, American Honey, Kong: Wyspa czaszki, Wonder Woman.
Rozczarowuje brak obecności polskiego kina. Mam nadzieję, że w drugiej połowie roku pojawi się w końcu dobry polskim film, który na dłużej zapadnie w mojej świadomości. Na razie były wielkie rozczarowania, o których lepiej zapomnieć. Zobaczymy, co przyniesie drugie półrocze. Na razie czekam na: Baby Driver, Dunkierka, Atomic Blonde, Valerian i miasto tysiąca planet, Frantz, The Beguiled, Powiernika królowej, mother! i Morderstwo w Orient Expressie.