– daję 7 łapek! Alice Guy-Blaché to legendarna pionierka kinematografii. Słowo „legendarna” jest tu o tyle adekwatne, że w stosunku do niektórych jej filmów nie ma dowodów na autorstwo Alice. Przez dekady historycy i filmoznawcy poddawali w wątpliwość jej wkład w rozwój światowego kina, pomijając jej nazwisko w...
– daję 7 łapek! Narkotyki, przypadkowy seks, wieczna ucieczka przed odpowiedzialnością, głęboka depresja. Czy to kojarzy Wam się z Leonardem Cohenem? Dokument zdradza wiele pikantnych szczegółów z życia legendarnego artysty. Chociaż tytuł zapowiada historię miłosną Cohena i Ihlen, kochankowie częściej są osobno niż...
– daję 7 łapek! Thriller, dramat sądowy i odrobina moralizującej obyczajówki. Świetna opcja na filmowy weekend na kanapie. Oby więcej takich produkcji na Netflixie! Mimo kilku niedociągnięć i naiwnych scenariuszowych rozwiązań, całość pozostaje spójna, a napięcie nie spada do ostatniego momentu. Kadr z filmu...
– daję 7 łapek! Nie jestem oddaną fanką sagi, nie wyczekiwałam kolejnych premier kinowych w latach 80., a ostatnie części pod batutą Abramsa i Johnsona wzbudzały u mnie uśmieszek politowania. Sentymentalne ale też spektakularne „Przebudzenie Mocy” dostało u mnie dziewięć łapek, „Ostatni Jedi” sześć, a „Odrodzenie”...
– daję 5 łapek! Jestem usatysfakcjonowana – to był udany seans. Mogę nawet przyznać, że było lepiej niż się spodziewałam. „Czas polowania” to niezobowiązująca karykatura filmów grozy opartych na przemocy i ociekających krwią. Kadr z filmu „Czas polowania”.
– daję 5 łapek! Od Aniołków Charliego, poprzez romans z Terminatorem, McG doprowadził nas do seksownej niani – równie niebezpiecznej, co wspomniani bohaterowie. Samara Weaving uwodzi z ekranu, jednak nie wszystko jest takim, na jakie wygląda… „Opiekunka” to nie film wysokich lotów, ale niewątpliwie intryguje… Kadr z...
– daję 5 łapek! Uśmiechnięta twarz Adama Sandlera na plakacie – i już wszystko jasne! Tak, to komedia tego typu. Czasami zabawna, momentami obrzydliwa, odrobinę nużąca. Tym razem od Netflixa. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na takie guilty pleasure. Summa summarum – owy niezobowiązujący wieczór z seansem...
– daję 6 łapek! Szukacie horroru? O nie, na pewno nie tutaj! Analitycznego filmu o korpospołeczności poprzedzonego dogłębnym wywiadem i obserwacją pracy w ubezpieczeniach lub inwestowania na giełdzie? Znów pudło. Ale to coś pomiędzy. Próba przemycenia zawoalowanych maksym w czysto rozrywkowej krwawej formie. Kadr z...