-daję 7 łapek!

Wolność i brak ograniczeń są zarówno radością, jak i przekleństwem. Wyzwolenie może prowadzić do zniewolenia przez własne pragnienia czy lęki. Camille Vidal-Naquet pokazuje świat upadku, w którym mimowolnie rodzi się miłość. Uczucie, które staje się największą radością dla Léo (Félix Maritaud), ale również bolesnym przekleństwem. Sauvage to opowieść o naiwności, głupocie i świadomej drodze do upadku.

Sauvage
Sauvage

Dawno w kinie nie oglądałam postaci, która tak jednoznacznie wzbudzałabym we mnie negatywne uczucia. Léo jest młody, z iskierką w oku, ale bez perspektyw na przyszłość. Żyje na ulicy, a żeby zapewnić sobie przetrwanie, sprzedaje swoje ciało. Chwyta moment i nad niczym się nie zastanawia. Nie liczy czasu czy pieniędzy i choć spotykają go liczne upokorzenia nie traci nadziei, że kiedyś będzie szczęśliwy. Niestety świat, w którym przyszło mu żyć, jest brutalny. Chłopak, w którym się zakochał, nie chce spędzać z nim czasu, a prostytucja jest dla niego tylko przykrym punktem na drodze do innego życia. Dobitnie, nie unikając przemocy, próbuje pozbyć się zakochanego Léo, który z oczami niczym spaniel wpatruje się w obiekt swoich uczuć. Denerwuje jego nachalna naiwność, irytuje upokarzające skomlenie o miłość, a gdyby tego było mało jego pogarszający się stan zdrowia nie wzbudza współczucia i litości. Chłopak sam jest sobie winien, odtrącając pomoc i wsparcie.

Czytaj także: Elisa i Marcela

Sauvage to udany debiut. Camille Vidal-Naquet jest bezkompromisowy i szczery w opowiadanej historii. Buduje intrygujący portret gejowskiej społeczności, ale cały czas pozostaje wrażliwy na głównego bohatera. I choć nie darzę Léo sympatią, nie rozumiem jego wyborów i denerwuje się, patrząc na nieracjonalne zachowania, potrafię uwierzyć w jego prawdziwość. To człowiek z krwi i kości, zbudowany z ułomności i bezwzględnego pragnienia wolności. Félix Maritaud doskonale oddaje frywolność, zagubienie i miłość głównego bohatera. Trzeba mu przyznać, że potrafi wzbudzać skrajne emocje, a to – dla mnie – jest jednym z większych aktorskich sukcesów.

Sauvage
Sauvage

Ten film boli, przyciąga i odrzuca. Pokazuje, jak bardzo można zagubić się w swoich pragnieniach. Do tego stopnia, że gubi się gdzieś po drodze rozsądek. Léo o wiele bardziej ceni wolność i swobodę niż poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Sauvage to oda do frywolności i celebrowania indywidualizmu z dala od schematów, w której próbuje wciskać nas społeczeństwo. Vidal-Naquet tworzy kameralny portret, jest blisko swojego bohatera i nie odwraca wzroku od jego wzlotów i upadków. Wolność ma swoją cenę, a Léo pokazuje, że jest ona warta wielu poświęceń.

Related Posts

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Czy myśleliście kiedyś o tym, jakby to było spotkać swoją starszą wersję? Czy miałaby dla Was...

Lubię filmy, które rozbijają magiczną bańkę, w której macierzyństwo to droga usłana płatkami róż....

Leave a Reply