Siła matczynej miłości pozwala dzieciom przenosić góry. Wiara w możliwości potomstwa potrafi napędzać je do działania i przekraczać własne granice. Tak właśnie było w przypadku Romaina Kacewa (Pierre Niney), który był przeciętnym chłopcem, ale dzięki swojej matce – Ninie (Charlotte Gainsbourg) sięgał dalej niż pozwalały mu siły. Obietnica poranka opowiada o przyrzeczeniu dokonania rzeczy niewiarygodnych, o dumie i marzeniach o wyjątkowości.
Eric Barbier tworzy klasyczne kino biograficzne, w którym wszystko jest pięknie i stabilnie rozmieszczone na osi czasu. Rozpoczynamy od dzieciństwa chłopca w Wilnie, które za jego czasów należało do Polski. Romain wraz z matką wyjeżdża z Rosji, by rozpocząć nowy rozdział w życiu. Nina naznaczona ciągłymi niepowodzeniami i porażkami, wszystkie ambicje przelewa na swojego syna. Choć sama marzyła o sukcesie w modzie, o byciu kimś bez wstydu i zahamowania, nieustannie musiała udowadniać swoją wartość. Pragnie o niebo lepszej przyszłości dla Romaina. Chce w końcu zdobyć szacunek, na który nie zawsze może liczyć jako samotnie wychowująca dziecko Żydówka. Presja dzieciństwa odciska piętno na całym życiorysie Romaina – wszystko, co robił, wykonywał dla Niny. Jej szorstka i wymagająca miłość dodała mu sił w najtrudniejszych momentach, dlatego, będąc raczej mężczyzną wątłej postury, poradził sobie na froncie i przezwyciężył chorobę.
Obietnica poranka to opowieść o cichym bohaterstwie. Biografia Kacewa staje się pretekstem do przedstawienia trudnych relacji matki z synem, który nie ma szans na w pełni samodzielne życie, dopóki brutalnie nie odetnie pępowiny. To historia współzależności i pewnej toksyczności, które nie została do końca zbadana. Aż prosi się o zagłębienie problemu tej więzi, o analizę tej nietypowej i dość silnej rodzinnej zażyłości. Barbier woli zamiast tego w pełni odmalować życiorys Romaina. Pokazuje najważniejsze wydarzenia, zatapia się w jego pisarskie próby czy wojskowe poczynania, przez co brakuje mu przestrzeni na emocjonalne zaangażowanie. Kacew rysuje się jako samotnik, który nie był w stanie zbudować żadnej innej relacji poza tą, którą posiadał z matką. Jest samotnym okrętem powracającym do bezpiecznej bazy.
„Obietnica poranka to opowieść o cichym bohaterstwie.”
Barbier przerysowuje swoich bohaterów. Nadaje im wysokie tony, ale dzięki aktorom nie popada ze skrajności w skrajność. Charlotte Gainsbourg jest szalona, pełna namiętności z porywczym temperamentem, ale nosi w sobie nutkę nostalgii. Tęsknotę za spełnieniem i spokojem stabilnego życia. Wiecznie poddenerwowana z papierosem w ręku próbuje zmieścić się w schemacie, w który wpycha ją społeczeństwo. Odstaje swoją pasją i ambicją, którą przelewa na syna. Gainsbourg dobrze przechodzi z francuskiego na język polski i choć utrzymuje silny akcent, brzmi przekonująco.
„Składa hołd głębokiej rodzicielskiej miłości,
lecz nie dostrzega odcieni szarości w nieco toksycznej relacji.”
Obietnica poranka jest filmem zrealizowany z rozmachem. Z międzynarodową obsadą kładzie nacisk na wiarygodność, ale pozostawia odrobinę niedosytu. To kino atrakcji pozbawione głębszej refleksji. Składa hołd głębokiej rodzicielskiej miłości, lecz nie dostrzega odcieni szarości w nieco toksycznej relacji. Przyjemny obraz wielkiej życiowej przygody zrealizowanej na skrzydłach miłości.