Wielkim krokami zbliża się kolejna edycja festiwalu Nowe Horyzonty. Prawdziwa uczta dla kinomaniaków po raz dwudziesty trzeci zawita do Wrocławia. Programerzy zawsze stają na wysokości zadania i ściągają do stolicy Dolnego Śląska filmy, które wzbudzają największe emocje w danym sezonie. Łapcie moje polecanki. Wybrała tytuły spośród tych, które już widziałam, zostały mi w pamięci i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że warto na nie wpaść.
Nowe Horyzonty 2023 – co zobaczyć
20 000 gatunków pszczół
“20 000 gatunków pszczół” poruszająca opowieść o 8-letnim dziecku, które próbuje zrozumieć swoją tożsamość płciową. To prosty i skromny portret poszukiwań, rodzinnych zależności i strachu przed tym, co nie do końca zrozumiane. Świetna debiutująca Sofia Otero, która z Berlina wróciła ze Srebrnym Niedźwiedziem.
A Thousand and One
Ten film to kameralny dramat, w którym matka wchodzi na drogę odkupienia, starając się zbudować życie pełne szans dla swojego syna. Czarnoskóra kobieta wychodząca z więzienia przelewa swoje ambicje, ale też pragnienie miłości na małego człowieka, wprowadzając go do świata pełnego niebezpieczeństw, ale i możliwości. Można się tylko zastanawiać, czy wszystko to, co robi, jest podyktowane pragnieniem dobra czy egoistyczną potrzebą osiągnięcia czegoś w życiu.
Cicha dziewczyna
Rodzice biologiczni nie zawsze są najlepsi dla dzieci. “Cicha dziewczyna” skupia się na dziecięcej perspektywie, w której świat nie zawsze rysuje się w różowych barwach. Cait to wrażliwa dziewczynka, która nie do końca odnajduje się w swojej rodzinie: wygadane siostry za nią nie przepadają, mama zajęta jest nowonarodzonym dzieckiem, a ojciec rządzi twardą ręką. Kiedy pojawia się okazja, by na wakacje wyjechać do krewnych zmagających się ze stratą, Cait odkrywa, że jej głos też ma znaczenie. Wzruszająca opowieść o przywiązaniu, poczuciu bezpieczeństwa i niewypowiedzianej miłości, która dodaje skrzydeł.
Disco Boy
“Disco Boy” opowiada o młodym Białorusinie zaciągającym się do francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Nie jest to kino idealne, ale włoski reżyser ciekawe łączy ze sobą melancholię z agresją. Franz Rogowski rozsadza ekran swoją energią, tworząc bohatera, który składa się z sentymentów, strachu, wyrzutów sumienia, ale też nadziei na lepsze życie.
Infinity Pool
Jest w Infinity Pool sporo niepokoju i mocnych obrazów. Cronenberg świetnie konstruuje świat, w którym wszystko można. Pokazuje wolność, ale też wynikającą z niej opresję, niezahamowane popędy i przemoc, która staje się elementem zabawy bogaczy. Szkoda, że imponujące wizualnie i aktorsko sekwencje nie niosą w sobie więcej treści. Ten film mógł być ciekawszą rozprawą o ludzkiej naturze, przekraczaniu granic i zepsuciu nowego świata. Zabrakło scenariuszowej precyzji, by finał był w pełni satysfakcjonujący. Zostajemy z pytaniami bez odpowiedzi, zastanawiając się po co to wszystko się wydarzyło.
Marcel Muszelka w różowych bucikach
Ten film był hitem zeszłorocznego festiwalu Nowe Horyzonty. Prosta opowieść o Marcelu, który jest małym ślimaczkiem żyjącym z babcią Connie w mieszkaniu wynajmowanym na Airbnb przez filmowca-dokumentalistę. Poruszający i chwytający za serce historia o rodzinie, rozłące, żałobie, poszukiwaniu, ale też o empatii i wsparciu, które może dodawać skrzydeł. Przygotujcie chusteczki!
Polite Society
“Polite Society” to świetne połączenie młodzieżowej komedii, widowiska wuxia i heist movie. Opowieść o dwóch siostra, których życie ulega zmianie, gdy na horyzoncie pojawia się ten trzeci – narzeczony starszej z nich wraz z charyzmatyczną matką. Jaką tajemnicę skrywa mężczyzna? Czy ma czyste intencje? Czeka Was sporo zaskakujących rozwiązań i zwrotów akcji.
Poprzednie życie
Past Lives to udany debiut, w którym autorka z osobistej historii czyni prawdziwy atut. Co prawda całość nie jest idealna. W scenariuszu znalazło się zbyt wiele dialogów, które wyjaśniają emocjonalne stany bohaterów, ale wciąż udaje się zachować umiar w przebiegu fabuły. Nowy Jork już dawno nie był tak uroczy i poruszający, stając się ostoją na migrantki, a także miejscem, gdzie buduje swoje nowe życie. Ten film to ciepły kocyk, którego tak bardzo potrzebujemy. Przytulanka, która potrafi ukoić i utulić, niosąc ze sobą przesłanie, że nawet jeśli mierzymy się trudnymi emocjami, decyzje, które podejmujemy wiodą nas w dobrym kierunku.
Przejścia
Dawno w kinie nie widziałam bohatera, która równocześnie niesamowicie mnie bawił i irytował. Tomas (Franz Rogowski) to filmowiec, który czerpie z życia pełnymi garściami. Uczuciowy, wiecznie zakochany i… niezdecydowany. Zawieszony między pragnieniami a prawdziwym życiem. Skupiony na sobie narcyz, który opanował do perfekcji sztukę manipulacji i podstępie. “Przejścia” są pełne absurdu, zabawnych rozwiązań, ale też ciekawych spostrzeżeń na temat współczesnych związków.
Reality
To, co najbardziej przyciągnęło mnie w tej opowieści to fakt, że opiera się na podstawie transkrypcji przesłuchania FBI. Reality, dziewczyna jak każda inna, może stać się inspiracją dla wielu z nas. Świetna Sydney Sweeney pokazuje wachlarz umiejętności. Jej postać jest zabawna, przestraszona, uważna i wytrącona z równowagi. To kameralny film, który opiera się na aktorskich umiejętnościach. Trzyma w napięciu od początku do końca.
Po cały program wpadajcie na stronę Nowych Horyzontów. Festiwal trwa od 20 do 30 lipca.