Marta Malikowska jest aktorką teatralną i filmową, którą znacie z roli Paziny w serialu HBO „Ślepnąc od świateł„. Spotkałyśmy się na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie, gdzie w konkursie filmów krótkometrażowych był prezentowany „Dzień jak co dzień” z jej udziałem. Aktorka opowiedziała nam o tym projekcie i filmowych fascynacjach.
Czy dla ciebie jest kino?
Kino jest dla mnie fascynującą podróżą,emocjonującą przygodą.
Co dla ciebie znaczy dobry film?
Jest cała masa dobrych filmów, które kocham.Dobry film dla mnie to film, przy którym nie zastanawiam się, jaki jest.Kiedy mam ciarki na rękach, kiedy smutno mi, że już się skończył.
Jest jakiś film, który możesz zobaczyć milion razy?
Nie oglądam filmów po kilka razy, super rzadko….jest tyle do zobaczenia, jestem bardzo ciekawa tych nowy, tych z teraz. W dzieciństwie oglądałam bardzo dużo razy te same filmy, bo często powtarzali je w telewizji i nie miałam dostępu do kina. Pierwszy raz w kinie byłam, jak miałam 13 lat dopiero. „Przeminęło z wiatrem” widziałem ok. 20 razy. Kocham ten film, ale nie czuję potrzeby oglądania go teraz. Teraz czekam na filmy z festiwalu Nowe Horyzonty. O teraz przypomniało mi się, że „Zakochany bez pamięci” widziałam parę razy i „Kochankowie z Księżyca”.
Masz swoich ulubionych twórców? Reżyserów, których nowych dzieł wyczekujesz?
Mam oczywiście. Zawsze czekam na filmy Larsa von Triera, Gaspara Noe, Jima Jarmusha, Pedro Almodovara, Wesa Andersona, Xaviera Dolana, Sofii Copolii, Agnieszki Holland, Michela Gondryego, Zwiagincewa… Lista jest długa….
Sięgasz po filmy krótkometrażowe?
Krótki metraż jest bardzo ciekawą formą. Mam do niego wielki szacunek. Często się zastanawiam, co sprawia, że dany film krótkometrażowy jest dobry….no i przecież najczęściej krótkie metraże robią studenci albo reżyserzy przed debiutem, dlatego tak, jeśli jakiś film się przebija, dostaje nagrody, jest o nim głośno, to oczywiście chcę go zobaczyć.
Sama grasz w krótkim metrażu „Dzień jak co dzień”. Co cię przekonało do tego projektu?
Magda Strzyżyńska (reżyserka – przyp.red) nie znała mnie, ani ja jej. Ktoś jej mnie podpowiedział. Spodobały mi się Magdy prace szkolne i obrazy, bo Magda jest też malarką. Zaiskrzyło między nami po prostu. Spodobał mi się też temat pierwszej miesiączki i przedstawienie w tym scenariuszu matki, która nie jest superbohaterką, ani ofiarą, jest człowiekiem, który mimo błędów jakie popełnia, jest odważny i potrafi wyciągać wnioski.
Płaczesz na filmach?
Płaczę no pewnie, nawet na bajkach płaczę i za to kocham też kino – jest oczyszczające.
Co jest twoim filmowym drogowskazem?
Intuicja.
Jest taki film, którego wolałabyś nie zobaczyć?
Nie oglądam horrorów.
Jaki film zawsze polecasz?
Po festiwalu Młodzi i Film polecam film „Eastern” Piotra Adamskiego. To świetny film ze wspaniałymi rolami młodych, super aktorek: Mai Pankiewicz i Pauliny Krzyżanowskiej. Bardzo czekam na kolejny film tego reżysera.
Kto powinien zrobić film o tobie?
Film o mnie? A po co?