– daję 7 łapek!

Ludzka psychika jest skomplikowana – to truizm dający doskonałe pole do popisu dla szalonych artystów. Maniac jest szaleństwem. Kreatywności, zmysłów i aktorskich popisów. Cary Joji Fukunaga (znany z pierwszej odsłony „Detektywa” i przyszły reżyser Bonda) wraz z Patrickiem Somervillem przyglądają się dwójce zagubionych ludzi z własnymi traumami przeszłości. Pokazują, że najlepszym lekarstwem jest narracja i wykorzystują całą, niezwykle barwną machinę opowiadania, by pomóc im rozprawić się z bolączkami psychiki.

Maniac

Annie Landsberg (Emma Stone) i Owen Milgram (Jonah Hill) żyją w świecie przyszłości, gdzie króluje reklama i personalny marketing. Nie znają się do czasu, aż oboje trafią do Neberdine Pharmaceutical and Biotech na trzydniowy test leku na wszystkie bolączki pacjentów. Szczęście w pigułkach i podłączanie do komputera posiadającego uczucia i osobowość nie do końca jest dobrym pomysłem. Jeśli coś może wymknąć się spod kontroli, na pewno tak się stanie.

Gerta – komputer o zaawansowanej osobowości ma pomagać swoim pacjentom wyleczyć się z psychologicznych problemów. Badania są wciąż w fazie testów, nikt nie jest do końca pewny rezultatów, a śmiałków chętnych na eksperymentalną terapię nie brakuje. Annie, jak i Owen znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, dlatego zastrzyk gotówki jest dla nich dodatkową kartą przetargową. Niemałe znaczenie mają też ich problemy natury emocjonalnej. Annie nie do końca dogaduje się ze swoją rodziną. Obwinia siebie za wydarzenia z przeszłości i wciąż nie może sobie poradzić z utratą siostry. Owen jest czarną owcą rodziny Milgramów. Ze zdiagnozowaną schizofrenią zdaje się być wyrzutkiem społecznym, ale przede wszystkim ma problemy z samoakceptacją i znalezieniem swojego miejsca w świecie. Dwoje wyrzutów niemal natychmiast odnajduje nić porozumienia.

Maniac

Maniac przenosi nas w świat fantazji. Trójfazowa terapia odkrywa poszczególne karty psychiki bohaterów. Wrzuca ich w nietypowe sytuacje, by pokazać ich stany emocjonalne, nienazwane lęki czy niewypowiedziane żale. Fukunaga doskonale buduje nastrój i oddaje klimat poszczególnym segmentom: przenosimy się do lat 80. albo na dzikie amerykańskie bezdroża. Choć kolejne stopni psychologicznej wędrówki różnią się od siebie, całość pozostaje spójna. Fukunaga z gracją żongluje gatunkami: społeczny dramat, mieszanka westernu i kina przygodowego, a do tego film gangsterski. Wizualne rozbuchanie przynosi mnóstwo satysfakcji.



Netflix słynie z wielkich idei i dopracowanych efektów specjalnych. Podobnie jest w Maniacu. Jednak to nie jedyny element serialu, która potrafi prawdziwie zachwycić. Pomimo tego że akcja nie gna na łeb, na szyję i potrzeba odrobinę czasu, aby wgryźć się w opowiadaną historię, warto zagłębić się w meandry problemów Annie i Owena. Nie wszystko od początku jest jasne, tropy plączą się ze sobą, ale całość tworzy spójny obraz poszukiwania własnej drogi przez Annie i Owena.

Maniac

Emma Stone otrzymała niebywale barwny materiał do zagrania. Jest istnym kameleonem wcieleń: zagubiona młoda dziewczyna przepełniona wyrzutami sumienia, amerykańska matka rodziny, elf i tajna agentka. Zmiany wyglądu i akcentów prowadzą do pełniejszego zrozumienia postaci. To ona błyszczy na małym ekranie, choć Jonah Hill nie ustępuje jej kroku. Jego przemiany są mniej efektowne, ale skromnymi środkami pokazuje zagubienie i niepewność swojego bohatera.

Maniac to surrealistyczna podróż przez psychodeliczne stany bohaterów. Fukunaga opiera się na przerysowaniu, absurdzie i czarnym humorze. Tworzy obrazy pełne uroku i blasku, opowiadając o ludzkim zagubieniu, poczuciu samotności, miłości, żałobie i szczęściu. Nie przedstawia odkrywczych tez, ale też nie chce być nachalnie oczywisty. Tworzy obraz zawiły i ciekawy w swojej konstrukcji. Co prawda Maniac nie jest serialem wywrotowym, nie wywoła niebywałej dyskusji, ale uważam, że to udana produkcja, gwarantująca filmowe doświadczenia. Barwna wyprawa w głąb ludzkiego umysłu, ale przede wszystkim opowieść o potrzebie bliskości i zrozumienia.

Related Posts

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Czy myśleliście kiedyś o tym, jakby to było spotkać swoją starszą wersję? Czy miałaby dla Was...

Lubię filmy, które rozbijają magiczną bańkę, w której macierzyństwo to droga usłana płatkami róż....

Leave a Reply