– daję 6 łapek!

Sasha (Filipp Avdeev), Pietya (Aleksandr Kuznetsov) i Ivan (Pyotr Skvortsov) są kumplami. Trudno mówić tu o przyjaźni. Razem imprezują, ale w rzeczywistości nie mogą liczyć na wzajemne zrozumienie i wsparcie.

Mają po 20 lat, mieszkają w Moskwie. Mogłoby się wydawać, że niczego im nie brakuje. A jednak rodzące się frustracje prowadzą do niejednej tragedii.

Kadr z filmu „Kwas”.

Widz poznaje bohaterów, kiedy Sasha i Pietya wchodzą do mieszkania, w którym zastają naćpanego Ivana. Nagi chłopak majaczy, chowając się za wyrwanym z podłogi klozetem; podłoga zalana jest wodą.

Kilka minut później Ivan przechodzi przez barierkę balkonu. Na ramionach ma zawiązaną pościel, imitującą pelerynę superbohatera. Znudzony wybrykami kolegi Pietya rzuca: „Chcesz, to skacz”. Ivan skacze.

Kadr z filmu „Kwas”.

Obserwujemy codzienność młodych bohaterów. Sasha i Pietya w różny sposób próbują uporać się ze śmiercią kolegi. Pierwszy wydaje się być bardziej wrażliwy. Jest empatyczny i uczynny, potrzebuje zainteresowania i wsparcia, a nie może liczyć na nie ani ze strony rodziny, ani znajomych. Jest muzykiem, tworzy. Chciałby dzielić się z bliskimi swoją twórczością i spragniony jest słów uznania.

Z kolei Pietya zgrywa twardziela. Udaje, że niczym się nie przejmuje. Kłóci się z matką, wyprowadza z mieszkania, ucieka w używki, nie stroni od przypadkowego seksu. Odizolowuje się tak skutecznie, że traci nawet jedyną życzliwą mu osobę – Sashę.

Kadr z filmu „Kwas”.

„Kwas” to portret młodego pokolenia, które nie rozumie świata i nie zna swojego miejsca w społeczeństwie. Arogancja i roszczeniowość, ale z drugiej strony apatia i lenistwo. Bohaterowie niby chcą od życia czegoś więcej, ale właściwie nie podejmują żadnych kroków, by cokolwiek osiągnąć.

„Kim jesteś?” – pada. A bohater, do którego skierowane jest pytanie, nie zna odpowiedzi. Czas przecieka przez palce, problemy się piętrzą, relacje komplikują. Jak daleko sięgną konsekwencje tego nieodpowiedzialnego nihilizmu?


Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!

[R-slider id=”2″]

About the Author

Radiowiec, prawnik, podróżnik. Niekoniecznie w takiej kolejności. Nade wszystko: kinomaniak.

Related Posts

Warszawski bon vivant z bagażem doświadczeń i kieliszkiem w dłoni raczej nie wzbudza sympatii od...

Mam taką przypadłość, że jak już coś zacznę oglądać, to muszę skończyć. Staram się dawać szansę...

Lubię bajkowe opowieści, w których dziewczynki są w centrum i samodzielnie pokonują przeszkody....

Leave a Reply