-daję 9 łapek!
Kobiety żądne władzy potrafią być okrutne i przebiegłe. Nie znają zahamowań, skrupulatnie planują swoje działania i przekraczają granice. Yorgos Lanthimos pokazuje świat pełen konwenansów, ubiera swoje bohaterki w kostiumy z epoki, ale wciąż przygląda się rzeczywistości w krzywym zwierciadle uwypuklając ludzkie wady i przywary. Faworytato jego najbardziej przystępny film, ale nie mniej autorski i intrygujący. Prawdziwy strzał w dziesiątkę w dobie #metoo i kobiecej walki o bycie zauważoną, usłyszaną i wysłuchaną.
Kobiety w natarciu
Anna (Olivia Coleman) jest królową Anglii. Niepewna siebie, świadoma swoich ułomności i pozbawiona krzty werwy do działania i władania krajem bez reszty oddaje się Sarah (Rachel Weisz). Hrabina szturmem zjednała sobie połowę dworu i serce królowej, rozprzestrzeniając swoje wpływy poza jej sypialnię. Wodzi schorowaną władczynię za nos, prowadzi niebezpieczną zabawę w kotka i myszkę. W odpowiednich momentach pokazuje siłę i uległość, odgrywając przyznane jej role. Wszystko się zmienia, kiedy na dworze pojawia się jej kuzynka – Abigail (Emma Stone). Zubożała szlachcianka ma jasny cel – odzyskać pozycję i władzę.
Sarah i Abigail zaczynają ze sobą rywalizować o względy królowej. Zbyt pewna siebie Sarah nie zdaje sobie sprawy, że delikatna i trochę przestraszona kuzynka jest niebywale sprawną rywalką. Lanthimos doskonale pokazuje psychologiczne gry bohaterek, ich podchody i pałacowe intrygi. Zdesperowana kobieta gotowa jest podjąć każde ryzyko, nawet za cenę chwilowych wyrzeczeń. Lanhtimos doskonale pokazuje ich charaktery przez precyzyjne dialogi i perfekcyjne wyczucie czasu. Tworzy dzięki temu satyrę o świecie władzy, ale przede wszystkim o odwiecznych pragnieniach bycia u szczytu i posiadania kontroli nad swoim otoczeniem.
Obsada godna Oscara
Faworyta to przede wszystkim fenomenalnie dobrana obsada. Olivia Coleman zasługuje na Oscara, obdarzając swoją królową mieszanką uległości, niepewności i dziecięcej naiwności. To ona przechodzi największą psychologiczną transformację. Choć z każdą minutą coraz bardziej zapada się w chorobie i opada z sił, odkrywając prawdę o swoich kochankach zyskuje wiarę w swoje zdolności do rządzenia krajem. Rachel Weisz i Emma Stone z nienagannym brytyjskim akcentem oplecione gorsetami potrafią przybierać dobrą minę do złej gry. Największa siła ich postaci tkwi w spojrzeniach – krótkie momenty braku kontroli pozwalają zauważyć ich prawdziwe intencje.
Lanthimos sprawia, że można się zakochać w jego bohaterkach, choć żadna z nich nie zasługuje na tak ciepłe uczucia. Tak, jak w swoich poprzednich filmach opowiada o niebezpiecznej mieszance miłości i władzy. W Klemiłość rodzicielska napędzała bohaterów do stworzenia dziwnego, wyalienowanego otoczenia dla dorastających dzieci. Alpy zmagały się ze stratą ukochanej osoby. W Lobsterze Lanthimos gloryfikował nie tyle miłość, co tworzenie rodziny i podporządkowanie się systemowi. W Zabiciu świętego jeleniapokazywał najbardziej zgubny wpływ tego uczucia, kiedy nastolatek Martin rozpoczyna zabójczą grę z doktorem, który popełnił błąd w sztuce i doprowadził do śmierci jego ojca. To on przejmuje kontrolę i władzę.
Lanthimos pozostał sobą!
W Faworycie aktorzy nie mówią już w charakterystyczny rytmiczny sposób, ale niosą w sobie skazy odbierające im łagodność i część człowieczeństwa. W nich kipi emocjonalność, ale oplata gorset oczekiwań społeczeństwa. Lanthimos tworzy świat, w którym kobiety są górą i sprawnie potrafią manipulować męskim światem polityki. Ten film jest estetyczny, dopieszczony wizualnie i zachwycający aktorsko. Grecki reżyser wrzucony w schematy wielkiej produkcji potrafił odcisnąć własne piętno i nie zagubić swojego stylu. Faworyta to piękny prezent, który nie tylko mami swym wyglądem, ale przede wszystkim dopieszcza zawartą w sobie myślą – nasze mroczne strony wychodzą na światło dzienne w najmniej oczekiwanym momencie.