Lubimy oglądać bajki pełne książąt i księżniczek. Piękni ludzie w pięknych szatach przechadzają się po pięknych wnętrzach. Powierzchowność przykrywa prawdziwe uczucia. Uśmiech nieprzerwanie zdobi twarze, diamenty błyszczą, a rodzinne bogactwo znaczy więcej niż miłość, czyste serce czy dobre intencje. Bridgertonowie przenoszą nas do świata londyńskiej śmietanki towarzyskiej podczas gorącego sezonu matrymonialnego. 

NETFLIX © 2020

Przeczytaj także: Ratched

Chris Van Dusen tworzy zajmujący serial, który próbuje wyjść poza utarte schematy, dając więcej pola do popisu kobietom w zdominowany przez mężczyzn świecie. To one stają się szyją, która poszura głową pana domu. I choć wciąż tkwimy w rzeczywistości pełnej konwenansów i powinności, widzimy, że w sprytnie poruszając się w ściśle określonych ramach, można znaleźć przestrzeń na intrygi, miłość i sprytne zarządzanie, by przynajmniej częściowo osiągnąć swój cel.

Daphne (Phoebe Dynevor) jest najstarszą córką Bridgertonów, dlatego też cała uwaga rodziny skupia się na niej. Właśnie rozpoczyna się sezon najznamienitszych bali, gdzie panny na wydaniu prezentują siebie światu, szukając idealnego męża. Pod idealnym mężem rozumiemy mężczyznę z tytułem i majątkiem, który jest w stanie zapewnić byt dziewczynie i wspierać jej rodzinę. Daphne doskonale czuje się na wystawnych kolacjach i spotkaniach, brylując między najznamienitszymi mężczyznami Anglii. Niestety kandydaci podsyłani jej przez brata, nie spełniają jej oczekiwań. Deską ratunku okazuje się książę Simon Basset (Rege-Jean Page) – przystojny i inteligentny młodzieniec, który za nic w świecie nie myśli o ożenku. Młodzi zawierają ze sobą pakt wzajemnej pomocy, ale nie spodziewają się, co tak naprawdę przygotował dla nich los.

NETFLIX © 2020

Przeczytaj także: Bal

Bridgertonowie, choć głównie skupiają się na losach Daphne i Simona, mają wiele wciągających wątków pobocznych. Nie mniej zajmująca okazuje się tajemnicza Lady Whistledown, której tożsamości nie zna nikt z towarzystwa. Niezwykle sprawna obserwatorka jest przewodnikiem po londyńskiej scenie towarzyskiej, wprawnym krytykiem, a także rozdającą karty w damsko-męskich rozgrywkach. Van Dusen nie pozwala nam poznać jej prawdziwej twarzy aż do ostatniego odcinka, a samo poszukiwania odważnej pisarki może być nie lada zabawą. Oprócz tego otrzymujemy niechcianą poza małżeńską ciążę, okrutne przysięgi, dworskie ploteczki i młode dziewczyny, które chcą się wyłamać ze schematu zamążpójścia, urodzenia gromadki dzieci i zarządzania domem. 

I choć sam serial nie oferuje niczego odkrywczego, po prostu dobrze się go ogląda. Pod pięknymi sukniami skrywają się młode ciała pełne żądzy, a bystre umysły nie uciekają od ciętych ripost. Po kontrowersjach, które wzbudził sam zwiastun i czarnoskóry aktor w roli brytyjskiego księcia, produkcja Netfliksa na pewno będzie cieszyła się sporą popularnością. Jednak podniesiony alarm wydaje mi się kompletnie bezzasadny i na wyrost – w końcu poruszamy się w graniach fikcji literackiej, która nie musi być odzwierciedleniem rzeczywistości. A to, co widzimy na ekranie jest dobrze skonstruowaną opowieścią z – czasami – zaskakującymi rozwiązaniami. 

NETFLIX © 2020

Przeczytaj także: Rebeka

Po Normalnych ludziach serial Netfliksa wydaje się kolejnym ciekawym spojrzeniem na międzyludzkie relacje, w których komunikacja własnych myśli, potrzeb i uczuć odgrywa kluczową rolę. Daphne i Simon potrafią pięknie brylować w świecie pozorów, ale w spotkaniu z prawdą wciąż napotykają na problemy. Rozmowa pozwala im przejść po wyboistej ścieżce przygotowanej przez los. Zresztą nie tylko w tym spojrzeniu Bridgertonowie są podobni do serialu Hulu, ale również w pokazywaniu namiętności i seksu zanurzonego w codzienności.

Chris Van Dusen zapewnia dobrą rozrywkę w pięknym świecie pełnym rys i skaz. I choć nie wszystko jest idealne, coraz bardziej chcemy zatapiać się w przedstawionej rzeczywistości. Bridgertonowie potrafią wciągać dynamiczną narracją, pełnokrwistymi bohaterami i brzmieniem zatopionym zarówno w przeszłości, jak i czasach współczesnych. To dobry miks nostalgii za światem dam i gentlemanów z barwnym spojrzeniem na ludzkie relacje. 

Related Posts

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Czy myśleliście kiedyś o tym, jakby to było spotkać swoją starszą wersję? Czy miałaby dla Was...

Lubię filmy, które rozbijają magiczną bańkę, w której macierzyństwo to droga usłana płatkami róż....

Leave a Reply