Tegoroczny American Film Festival, który odbędzie się 5-11 listopada we Wrocławiu, niebywale rozpieszcza. Przeglądając program, trudno wybrać najważniejsze perełki. Wszystkie filmy wydają się hitami, których nie można pominąć. Jubileuszowa edycja obfituje w dobre kino i fenomenalnych gości (m.in. Ari Aster i Simon Pegg). Spośród licznych propozycji, wybieramy te, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Dwóch papieży
W 2012 roku kardynał Bergoglio (Jonathan Pryce), głęboko zawiedziony kierunkiem, w którym zmierza Kościół Katolicki prosi papieża Benedykta (Anthony Hopkins), aby pozwolił mu przejść na emeryturę. Zamiast tego nękany wątpliwościami i stojący w obliczu skandalu Benedykt wzywa swojego najsurowszego krytyka i przyszłego następcę do Watykanu, aby wyjawić mu tajemnicę, która wstrząśnie podstawami kościoła. Na tle toczącej się za murami Watykanu walki tradycji z postępem i poczucia winy z przebaczeniem, te dwie skrajnie różniące się postacie będą musiały stawić czoła przeszłości i znaleźć wspólny język. To wszystko, aby zapewnić przetrwanie kościoła i nie stracić zaufania milionów wyznawców.
Historia małżeńska
I że cię nie opuszczę aż do śmierci… Słowa przysięgi wypowiadane przez małżonków są piękną deklaracją, ale też trudnym zadaniem do wypełnienia. Noah Baumbach rozpoczyna swoją opowieść o rozpadającym się związku od wspólnej wizyty u mediatora. To ostatnia szansa, by uratować relację, która stoi na krawędzi i wkrótce osunie się prosto w czeluści otchłani. Nicole (Scarlett Johansson) i Charlie (Adam Driver) mają przypomnieć sobie, co w sobie najbardziej kochają i co sprawiło, że zdecydowali się założyć rodzinę. Pierwsza próba kończy się porażką. Nie ma już odwrotu. Historia małżeńska (Marriage Story) to studium rozpadu pięknej miłości.
Irlandczyk
Film to osadzona w powojennej Ameryce epicka saga o przestępczości zorganizowanej, opowiedziana z perspektywy weterana II wojny światowej, Franka Sheerana, który przez lata zajmował się wymuszeniami i zabójstwami na zlecenie najgroźniejszych przestępców XX wieku. Przedstawione w filmie wydarzenia obejmują okres kilku dekad, a wątek główny skupia się na jednej z największych, nierozwiązanych jak dotąd zagadek w historii USA — tajemniczego zaginięcia słynnego działacza związkowego, Jimmy’ego Hoffy. Film wprowadza widza za kulisy przestępczości zorganizowanej i ukazuje jej mechanizmy działania, osobiste porachunki oraz powiązania z polityką.
Jojo Rabbit
Jeśli spodziewaliśmy się po Taice Waititim dzieła wywrotowego, możemy spać spokojnie. Reżyser nie przekracza żadnej granicy i jest raczej zachowawczy w obśmiewaniu nazizmu. Odgrywa dobrze znane żarty, z ironią spogląda na Hiltera i jego zwolenników, ale przede wszystkim skupia się na banalności zła i łatwości jego wyuczenia. Ten film to przypowieść z morałem, która przy Bękartach wojny Quentina Tarantino wydaje się zabawną bajką o dorastaniu.
Le Mans ’66
„Ford v Ferrari” to najciekawszy wyścig, jaki zobaczycie w kinie. James Mangold pokazuje, że wie, na czym polega kino prawdziwych emocji. Ryk silnika, dym palonych opon i zapach paliwa stają się niemalże namacalne. Ten film sprawia, że przenosimy się na tor prestiżowego wyścigu Le Mans we Francji w 1966 roku, gdzie odbywa się najważniejsza potyczka pomiędzy dwoma producentami samochodów.
Na noże
Świetna intryga w stylu Agathy Christie zatopiona w old-schoolowym anturażu przynosi prawdziwy powiew świeżości na scenie filmów kryminalnych. Po średnio udanym Morderstwie w Orient Expressie, Na noże pokazuje, jak sprawnie stworzyć gabinet osobliwości, wcisnąć je w demoniczną posiadłość i nie zatracić współczesnego kontekstu. Rian Johnson tworzy wciągającą intrygę i przynosi zaskakujące rozwiązania.
Słodziak
Honey Boy to utalentowany 12-latek, który rozwija swoją aktorką karierę przy nieograniczonym wsparciu ojca. Spełnia jego marzenie o sławie, rozpoznawalności i zdobywaniu kolejnych kontraktów. Pozornie szczęśliwa zależność skrywa w sobie niebywały mrok toksycznej relacji. Shia LaBeouf napisał scenariusz na podstawie prawdziwej historii, by opowiedzieć o trudnej i traumatycznej ojcowskiej miłości.
Waves
Na pierwszy rzut oka w życiu Tylera (Kelvin Harrison Jr.) panuje porządek. Chłopak nieźle się uczy, jest świetnie zapowiadającym się sportowcem, ma czas na zajęcia pozalekcyjne i spotyka się z piękną dziewczyną. Kilka niefortunnych wydarzeń i głupich decyzji sprawi jednak, że ten pieczołowicie budowany wizerunek idealnego chłopca legnie w gruzach, a pewnych sytuacji mimo najszczerszych chęci nie da się cofnąć. Tymczasem młodsza siostra Tylera, Emily (Taylor Russell), to typowa szara myszka, raczej obserwująca niż uczestnicząca w życiu szkoły i domu. Robi, co do niej należy, ale brak jej motywacji i charyzmy, żeby wyróżniać się na jakimś polu. Pewnego dnia, jednego z tych gorszych, podchodzi do niej chłopak (ulubieniec wszystkich „niezależnych”, Lucas Hedges) i zaczyna przyjazną pogawędkę, po czym zaprasza na randkę. To małe wydarzenie istotnie zmieni życie Emily, otworzy jej oczy na to, co nowe.
Judy
Renée Zellweger powraca na duży ekran w pięknym stylu. W Judy Garland może odnaleźć cząstkę siebie i swojej historii, dlatego skromna, acz pełna niuansów rola ponownie wynosi ją na szczyt. Rupert Goold wie, jak wyciągnąć z aktorki to, co najlepsze. Pewna nostalgia, kruchość i minimalna doza szaleństwa sprawiają, że to pełnokrwisty portret, który zapewne będzie się liczyć w oscarowym biegu.
Proxima
Proxima to film o podróżach w kosmos wyjątkowo mocno osadzony na Ziemi. Alice Winocour skupia się na dziecięcym marzeniu i trudach jego realizacji. Mocno stąpa po ziemi, pokazując to, co pozostawało ukryte. Codzienny wysiłek, przełamywanie własnych barier i radzenie sobie z matczyną miłością wobec wyrzeczeń i poświęceń to tylko niektóre z tematów poruszanych w filmie. Jednak to przede wszystkim pochwała macierzyństwa, siły kobiet i umiejętności radzenia sobie nawet w chwilach zwątpienia.